Urodziła się 5 kwietnia 1891 r. w stolicy Chile, Santiago. Ojciec Józef, wojskowy o arystokratycznym rodowodzie, został wyklęty ze środowiska, gdy postanowił ożenić się z krawcową – Mercedes Pino. 24 maja, w święto Maryi Wspomożycielki, Laura przyjęła chrzest.
Wydarzenia rewolucyjne zmusiły rodzinę do ucieczki ze stolicy kiedy Laura była niemowlęciem. W 1899 r. w poszukiwaniu środków do życia Mercedes wraz z córkami emigrowała do Argentyny w okolice Junin de los Andes. Znalazła pracę u właściciela ziemskiego Manuela Mora, z którym związała się, licząc być może na sformalizowanie związku. Jednak z czasem Mora okazał się tyranem i człowiekiem złym. Rozwiał nadzieje Mercedes Pino na małżeństwo, jednak dzięki jego pieniądzom Laura i Julia Amanda, mogły w 1900 r. znaleźć się w Kolegium dla dziewcząt prowadzonym przez Córki Maryi Wspomożycielki.
Pobyt pod opieką sióstr Salezjanek dla Laury stał się czasem kroczenia ku szczytom świętości. Mogła uczyć się i dojrzewać religijnie. Coraz bardziej uświadamiała sobie zło niesakramentalnego związku jej matki. Podczas wizyt w posiadłości Manuela Mora poznawała jej smutne życie. W intencji jej nawrócenia modliła się i umartwiała.
Po powrocie z wakacji do kolegium w 1902 roku, za zgodą spowiednika, postanowiła ofiarować za mamę swoje życie. Jej zdrowie zaczęło się szybko pogarszać.
Kiedy umarła 22 stycznia 1904 roku, mając niecałe 13 lat. Dla sióstr Salezjanek było oczywiste, że jej ofiara została przyjęta. Matka Laury wstrząśnięta wyznaniem, które usłyszała dopiero na kilka godzin przed śmiercią córki, całkowicie zmieniła swe życie.
Jej prawość, odwaga, zaufanie Maryi Wspomożycielce sprawiły, że stała się wzorem dla dziewcząt, dzisiaj jeszcze bardziej aktualnym. Ale nie tylko oddanie życia czyni ją wzorem dla młodych. Do wszystkich odnosiła się serdecznie, otaczając troską najmłodszych. Emanowała miłością i radością Bożą, w której kryła się tajemnica bycia całkowicie dla innych. Kochała Jezusa, długie godziny spędzała przed tabernakulum i zapalała swoją gorliwością innych. Pragnęła jak Maryja mieć serce czyste, aby mógł w nim mieszkać tylko Bóg.
Trzynastoletnia Laura uczy nas odwagi miłości Boga. Uczy nas też wytrwałej, ofiarnej modlitwy za najbliższych. I pewnie czeka na naszą modlitwę – za rodziców i przyjaciół, szczególnie tych zagubionych na drodze do Boga, za młodych – o odwagę pójścia za głosem powołania i za nas samych – o odwagę czystości i powierzenia Bogu całego życia.
Od 19 września 1955 roku trwał kanoniczny proces beatyfikacyjny, który zakończył się ogłoszeniem Laury Vicuńa błogosławioną przez papieża Jana Pawła II w dniu 3 września 1988 roku w Colle Don Bosco i rodzinnej miejscowości św. Jana Bosko.
(opr. w oparciu o – salezjanie.pl – Odwaga miłości – bł. Laura Vicuña)