Święty Dominik Savio

Wychowanek salezjański

 

Data urodzenia: 2 kwietnia 1842
Data śmierci: 9 marca 1857

Data beatyfikacji: 5 marca 1950
Data kanonizacji: 12 czerwca 1954

Wspomnienie liturgiczne: 5 maja

Urodził się w pobliżu Turynu we wiosce Riva di Chieri – 2 kwietnia 1842 roku. Rodzicami jego byli: Karol Savio – rzemieślnik i Brygida Gajato – wiejska krawcowa.

Chrzest otrzymał tego samego dnia. Niebawem ojciec wraz z rodziną przeniósł się do wioski Murialdo. Dominik uczęszczał do szkółki prowadzonej przez miejscowego proboszcza, a potem do szkoły w Castelnuovo d’Asti.

Dnia 8 kwietnia 1849 roku w samą Wielkanoc przyjął pierwszą Komunię św. Ze strony księdza proboszcza był to akt wielkiej odwagi, gdyż w owych czasach panowało jeszcze przekonanie, że do sakramentu pokuty i Komunii św. należy dopuszczać w wieku znacznie późniejszym.

 Kiedy Dominik miał zaledwie 5 lat już usługiwał do Mszy Świętej. Bywało nieraz, że nie mając zegarka przychodził wcześnie do kościoła. Wtedy klęczał przed drzwiami, choć bywały deszcze i śnieżyce i modlił się. Do szkoły miał daleko w obie strony 8 kilometrów pieszo. Mimo tego był zawsze punktualny.

O dojrzałości tegoż chłopca świadczą postanowienia, jakie z okazji uroczystości pierwszej Komunii Świętej napisał w książeczce do nabożeństwa:

* moimi przyjaciółmi będą Jezus i Maryja,

* będę często spowiadał się i komunikował, ilekroć mi na to zezwoli mój spowiednik,

* będę święcił dzień święty,

* raczej umrzeć niż zgrzeszyć.

Pewnego dnia Dominik po spowiedzi z całego życia i Komunii św. napisał akt ofiarowania się Matce Bożej Niepokalanej i złożył go na Jej ołtarzu: Maryjo, ofiaruję Ci swoje serce. Spraw, aby zawsze było twoim. Jezu i Maryjo bądźcie zawsze moimi przyjaciółmi. Błagam Was, abym raczej umarł niż bym miał przez nieszczęście popełnić choć jeden grzech.

Późną jesienią roku 1856 Dominik zaczął odczuwać wysoką gorączkę. Ksiądz Jan Bosko – jego nauczyciel wezwał lekarza, ten orzekł chorobę płuc bardzo już zaawansowaną. Kiedy Dominik żegnał ks. Bosko i kolegów ze łzami w oczach powiedział: Ja już tu nie wrócę – tak też się stało. Męczył się jeszcze kilka miesięcy.

Dnia 9 marca 1857 roku, zaopatrzony Sakramentami Świętymi, kiedy ojciec czytał mu modlitwy o dobrą śmierć, chłopiec zawołał: Ojcze, jakie piękne rzeczy widzę! i zmarł.

W 1950 roku papież Pius XII ogłosił go błogosławionym, a w 1954 roku zaliczył go do grona świętych.

Patron dzieci i młodzieży, ministrantów, matek w stanie błogosławionym (szczególnie w ciąży zagrożonej) oraz małżeństw starających się o potomstwo.

Wspomnienie liturgiczne 5 maja.

 

(opr. opr. w oparciu o Wikipedia i www.deon.pl)