W dniach od 26 czerwca do 6 lipca 2024 r., czterdziestopięcioosobowa grupa uczniów Niepublicznej Szkoły Podstawowej Sióstr Salezjanek im. Jana Pawła II we Wrocławiu uczestniczyła w letnim wypoczynku w Zakopanem.

Tak o tym doświadczeniu opowiada organizatorka kolonii, siostra Małgorzata Pieprzyk:

«Podczas kolonii towarzyszyło nam hasło: „Spełnia się sen – Boskie wakacje”. Obejrzeliśmy film o Księdzu Bosko i różne momenty z jego życia, w każdym dniu kolonii, były tematem pogadanki i działań w ciągu dnia.

W drodze do Zakopanego zatrzymaliśmy się w Krakowie, gdzie z przewodnikiem zwiedziliśmy katedrę wawelską. Udaliśmy się na wzgórze wawelskie – śladami królów i smoków. Zatrzymaliśmy się przy Smoczej Jamie. Szliśmy Drogą Królewską na Rynek, zwiedziliśmy Kościół Mariacki z niezwykłą historią ołtarza Wita Stwosza. Następnie zeszliśmy do podziemia Rynku. Była to wycieczka w głąb czasu – do prawdziwego miasta w podziemiach, które tętniło życiem ponad 1000 lat temu. Po obiedzie zatrzymaliśmy się przy „Oknie Papieskim” i zobaczyliśmy witraże Stanisława Wyspiańskiego w bazylice Franciszkanów.

W drodze powrotnej do Wrocławia, 6 lipca, zatrzymaliśmy się w Wadowicach gdzie zwiedziliśmy przepiękne muzeum – Dom Rodzinny Ojca Świętego Jana Pawła II i mieliśmy warsztaty.

Podczas kolonii były różne atrakcje. Z przewodnikiem, byliśmy w Dolinie Kościeliskiej i nad Morskim Okiem. Udaliśmy się na Krzeptówki i w Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej uczestniczyliśmy wieczorem we Mszy św. Innego dnia była wspaniała atrakcja – spływ Dunajcem na łodziach flisackich ze Sromowców Wyżnych do Szczawnicy, wjeżdżaliśmy też wyciągiem na Gubałówkę i wieczorem uczestniczyliśmy we Mszy św. w kościele p.w. św. Jana Ewangelisty. Byliśmy w Centrum Edukacji Przyrodniczej Tatrzańskiego Parku Narodowego, w Izbie Regionalnej „U Gąsienicy” w Murzasichlu. Nie zabrakło Parku Rozrywki – „Rabkoland” i tego samego dnia udaliśmy się do Sanktuarium Matki Bożej Królowej Podhala w Ludźmierzu. Cieszyliśmy się zabawą i relaksem w wodach leczniczych w Termach Szaflary. W przeddzień wyjazdu byliśmy w Sanktuarium Matki Bożej Królowej Tatr w Wiktorówkach i na Polanie Rusinowej. Byliśmy także w kinie na filmie familijnym, animowanym „W głowie się nie mieści 2”, w którym ukazano rolę emocji w życiu ludzi młodych.

Każdego dnia były „pogodne wieczory”, podczas których uczestnicy kolonii prowadzili różne zabawy przez nich przygotowane, a także jednego dnia był program artystyczny „Mam Talent”. Były także zajęcia rozwijające zainteresowania dzieci – plastyczne i kreatywne. Razem tworzyliśmy plakat – portret ks. Bosko. W ostatnim dniu kolonii robiliśmy upominki na podziękowanie dla rodziców. Każdego dnia były zabawy na świeżym powietrzu na terenie Pensjonatu „Hanusina chałupa”, w którym zamieszkaliśmy na czas kolonii. Nie zabrakło też pełnego radości „Chrztu kolonisty”. W jednym z dni mieliśmy na świeżym powietrzu „Piknik” ze smacznymi przekąskami.

Każdy dzień kończyliśmy modlitwą i „słówkiem na dobranoc”. W codziennej modlitwie i podczas Mszy Świętej, w której uczestniczyliśmy w Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej i w kościele p.w. św. Jana Ewangelisty dziękowaliśmy Bogu za otrzymane łaski.

Kończąc prezentację przeżytego przez nas wakacyjnego wypoczynku – jako organizator kolonii pragnę podziękować wszystkim tym, którzy przyczynili się do tak cudownych i niezapomnianych dni, które spędziliśmy na kolonii. Moje podziękowanie kieruję przede wszystkim do siostry Renaty Marchewki, dyrektora szkoły, za wsparcie i konkretną pomoc podczas przygotowań do tego letniego wypoczynku dzieci.

Dziękuję także Stowarzyszeniu LINA za dofinansowanie kolonii.

Moją wdzięczność wyrażam wychowawczyniom: pani Annie Rybak, pani Małgorzacie Adamskiej – Lech i siostrze Agnieszce Kaniewskiej za prowadzenie zajęć, za ich serdeczną obecność, za troskę o dzieci i ich bezpieczny wypoczynek.

Szczególne słowo „dziękuję” kieruję do pani doktor Katarzyny Cygan, która jak dobra mama czuwała nam zdrowiem dzieci.

Dziękuję Rodzicom, którzy zaufali nam i zapisali swoje dzieci na taką formę letniego wypoczynku. Dzieciom, które były na kolonii chcę podziękować za to, że starały się przeżywać te wakacyjne dni w miłej i serdecznej atmosferze. Swoją postawą i zachowaniem sprawiły, że w pensjonacie pozostały po nas miłe wspomnienia”.

tekst i zdjęcia – s.Małgorzata Pieprzyk FMA