(…) że nas wybawi od nieprzyjaciół
i z ręki wszystkich, którzy nas nienawidzą;
że miłosierdzie okaże ojcom naszym
i wspomni na swoje święte Przymierze
na przysięgę, którą złożył ojcu naszemu, Abrahamowi,
że nam użyczy tego,
iż z mocy nieprzyjaciół wyrwani
bez lęku służyć Mu będziemy
w pobożności i sprawiedliwości przed Nim
po wszystkie dni nasze. (Łk 1,71-75)

Szatan nienawidzi człowieka, bo jest obrazem Boga. Patrząc na nas widzi Tego, któremu się sprzeciwił, i któremu wytoczył bitwę. Nasz największy wróg – zły duch- nie ma szans w obliczu wszechmocy Pana. Przyjdzie taki dzień, gdy Bóg na dobre wybawi nas od naszych nieprzyjaciół. Wtedy, jak mówi, Zachariasz, będziemy służyć naszemu Panu „w świętości i sprawiedliwości”.

Impuls do refleksji: Przejmij się dziś kondycją własnego serca i podejmij próbę zerwania  z tym, czym zły duch Cię szantażuje. Przyjmij nowe życie w Chrystusie!