Centralne uroczystości związane z 75-leciem męczeńskiej śmierci Błogosławionej Piątki celebrowane w Poznaniu na Winogradach w sobotę 10 czerwca 2017 r. były nie tylko wielkim przeżyciem, ale też wielkim spotkaniem.
Wielkim – ponieważ Błogosławieni Oratorianie z Poznania to młodzi wielkiego formatu, a jednocześnie bardzo normalni. To słowo przewija się we wszystkich wspomnieniach opisujących Poznańską Piątkę. Jednocześnie ci normalni, zwyczajni chłopcy potrafili wznieść się na wyżyny heroizmu i odejść z tego świata z bohaterstwem i żarliwą wiarą godną pierwszych chrześcijan.
Każdy z nich był inny: Czesław Jóźwiak (23 lata) – urodzony przywódca, Edward Kaźmierski (23 lata) – pełen temperamentu artysta, Jarogniew Wojciechowski (20 lat) –najmłodszy i bardzo prześladowany, Edward Klinik (23 lata) – spokojny, zrównoważony i najbardziej z nich dojrzały, wreszcie wesoły i kreatywny, ale także niezwykle wrażliwy Franciszek Kęsy (22 lata) – jako jedyny z całej Piątki myślący o powołaniu kapłańskim. Razem pięknie się uzupełniali.
Pięciu Błogosławionych Męczenników… Pięciu zwykłych chłopaków… To byli chłopcy pełni życia. Mówi się o nich często „zwykli-niezwykli”, bo choć są błogosławionymi, to ich życie było absolutnie normalne, pełne zwyczajnych młodzieńczych wydarzeń. Ich prawdziwe duchowe wzrastanie rozpoczęło się wraz z uwięzieniem. To był początek wielkich życiowych rekolekcji.
W dniach 21 i 23 września 1940 jako wkraczający w dorosłe życie mężczyźni, zostali aresztowani przez gestapo, przetrzymywani i maltretowani w Poznaniu, Wronkach, Berlinie i Zwickau. 24 sierpnia 1942 roku w Dreźnie zostali zamordowani przez zgilotynowanie, o czym donosiły dwujęzyczne plakaty na poznańskich ulicach. Dwa skrzydła niosły ich ku niebu: miłość do Jezusa w Eucharystii oraz do Maryi Wspomożycielki. Zapatrzeni w ideały ukazane im przez poznańskich Salezjanów pozostali wierni do końca…
Świętowanie było Wielkie, gdyż uroczystościom przewodniczył przełożony Rodziny Salezjańskiej, Generał Salezjanów ks. Ángel Fernández Artime. W Jubileusz włączyli się krewni Męczenników, Salezjanie, Córki Maryi Wspomożycielki, Salezjanie Współpracownicy, Wolontariuszki Ks. Bosko, członkowie Stowarzyszenia ADMA, Byli Wychowankowie i Byłe Wychowanki, rodzice, sympatycy… a przede wszystkim rzesza młodzieży z wszystkich stron naszej Ojczyzny, która przybyła na ogólnopolską Oratoriadę (celebrowaną w dniach 9-11.06.2017).
W sobotę 10 czerwca spotkanie z Błogosławionymi ułatwili nowicjusze salezjańscy, którzy przedstawili na scenie sztukę pt. Moi koledzy byli świętymi, opartą na wspomnieniach współwięźnia Męczenników – Henryka Gabriela. Następnie odbyła się premiera filmu o zwyczajnej i jednocześnie niezwykłej drodze, którą przeszli chłopcy z ul. Wronieckiej.
Centrum Jubileuszu stanowiła Eucharystia – Wielkie dziękczynienie Bogu za dar Salezjańskich Męczenników. Ks. Generał podkreślił w homilii powołanie do świętości: kapłanów, osób konsekrowanych, dorosłych, młodzieży… Na tej drodze wszyscy możemy i powinniśmy być wierni do końca…
Po obiedzie, na terenie przylegającym do kościoła, wystąpiły Zespoły Contra Mundum oraz Forteca, których muzyka wpisuje się w nurt patriotyczno-historyczny.
Program obejmował również zwiedzanie miejsc związanych z Piątką: kościół Maryi Wspomożycielki i Oratorium na Wronieckiej oraz świadka ich wielkiego cierpienia – Fort VII. Te wszystkie miejsca są nadal pełne obecności Błogosławionych, skłaniając do zadumy, głębokiej modlitwy oraz refleksji nad drogą życia przemierzaną przez każdego nas… Pozostając zwyczajnymi – możemy jak ONI być wierni do końca w naszym chrześcijańskim powołaniu.
s. Lucyna Matejkowska