Wybierali się więc wszyscy, aby się dać zapisać, każdy do swego miasta. Udał się także Józef z Galilei, z miasta Nazaret, do Judei, do miasta Dawidowego, zwanego Betlejem, ponieważ pochodził z domu i rodu Dawida, żeby się dać zapisać z poślubioną sobie Maryją, która była brzemienna. (Łk 2,3-5)
W opowieści o Bożym Narodzeniu spotykamy Józefa z Galilei. Musiał być w prostej linii potomkiem króla Dawida, czyli jego ród był iście królewski! Pismo Święte nie zapisało ani jednego słowa Józefa. Znamy tylko kilka faktów związanych z przyjęciem Maryi do swojego życia. I te fakty mówią o jego życiu. Jego szlachetne czyny wystarczają za wszystkie słowa, które potencjalnie mógłby wymówić.
Impuls na dziś: Niech dobre czyny Twoich rąk przemówią za Ciebie!