Dziś nadszedł czas pożegnań: siostra Lidia Strzelczyk udała się do Rzymu, by podjąć się nowej misji jako Radna Generalna w naszym Zgromadzeniu. Jak każde rozstanie, także i to jest utkane z nici smutku, ale również, i może przede wszystkim, z ogromnej wdzięczności za ten wspólny czas.
Kochana Siostro Lidio, DZIĘKUJEMY za obecność siostrzaną, pełną pokoju i zaufania, za obecność charyzmatyczną i uważną. Dziękujemy za list, w którym dzielisz się swoją wiarą i w którym, w świetle Bożego Słowa, odczytujesz minione zdarzenia i ukryty w nich Boży plan miłości.